Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
To jest przykładowy obiekt bazy noclegowej. Celem jest pokazanie funkcjonalności wizytówki. Zapraszamy do reklamy.
Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
To jest przykładowy obiekt bazy noclegowej. Celem jest pokazanie funkcjonalności wizytówki. Zapraszamy do reklamy.
Park rozrywkowo-edukacyjny, w którym dobrze odnajdują się tak mali, jak i całkiem już duzi goście. Prawdziwe owady - zarówno za szybą, jak i żywe (pełzające po rękach). Wartościowy wykład entomologiczny - jest. Słowo o recyklingu - pada niejedno. Gigantyczne modele owadów - obecne całą chmarą. Tory przeszkód - sztuk 3. A do tego rój atrakcji dodatkowych.
Ulokowana w miejscowej szkole podstawowej instytucja, zajmująca się promowaniem wśród mieszkańców i turystów lokalnej historii kultury. Bursztyn jest z nimi nierozerwalnie związany. Wystawę podzielono na 4 ekspozycje tematyczne, a prezentowanym zbiorom towarzyszą obszerne informacje. Szkolne Muzeum Bursztynnictwa najlepiej odwiedzić w trakcie wakacji.
Wspaniałe hobby dostępne dla każdego od lat 5 do 105. W pomorskim Jantarze wyjątkowo dużą popularnością wśród miłośników wędki i spławika - oraz pozostałych akcesoriów do połowu ryb - cieszy się słodkowodny staw (3,39 ha powierzchni) Polskiego Związku Wędkarskiego. Niedaleko głównej drogi w miejscowości można złowić choćby okonie oraz karpie.
Jak chwalą się lokalne władze - to już patentowa impreza Gminy Stegna. Eliminacje odbywają się w wielu miejscowościach na polskim wybrzeżu, natomiast finałowa rozgrywka tradycyjnie już ma miejsce w Jantarze. W końcu nazwa zobowiązuje. Jak widać, przeczesywanie okolic plaży w poszukiwaniu bursztynu może być nie tylko rekreacją, ale i sportową rywalizacją.
Hmm ta Bursztynowa Komnata mogłaby być interesująca, być może będę w okolicach we wrześniu i tak trochę poszukuję atrakcji na ten mini wypad. Jeśli Jantar to wiadomo, bursztyny więc można się tam wybrać.
Najbardziej oczywista animacja dla dzieci na czas rodzinnych wakacji w Jantarze to zbieranie i/lub poławianie bursztynu. Podobno w tej części Morza Bałtyckiego naturalnego jantaru fale wyrzucają na brzeg odczuwalnie więcej niż na inne odcinki rodzimego wybrzeża.
A propos naprawdę wartościowych atrakcji dla dzieci - przy okazji wypoczynkowych odwiedzin Jantaru nie zaszkodzi pomyśleć nad krótką wycieczką do Sztutowa. Ze względu na dawny obóz koncentracyjny, z bezpłatnym wstępem do muzeum (przynajmniej w podstawowym wariancie samodzielnego zwiedzania). Nic przyjemnego, ale nie ma co przesadnie chronić dzieci przed negatywnymi emocjami - takie dojmujące lekcje z trudnej historii też są potrzebne.
Zazwyczaj jak widzę krzykliwe ogłoszenie z rodzaju "noclegi z basenem nad morzem", to wręcz rzygać mi się chce. Piaszczyste plaże, orzeźwiająca morska bryza i przyjemna - nawet jeśli niekoniecznie najczystsza - woda w Bałtyku pod ręką, a ci tutaj zachęcają do kiszenia się w jakiejś tam kałuży... Tyle że akurat w przypadku Jantaru ma to o tyle więcej sensu, że dla niektórych plaża nad morzem może leżeć zbyt daleko, żeby codziennie wybierać się na kąpielisko. No i jeszcze zabiegi SPA, ponoć nieporównywalnie lepsze od masażu morskimi falami.
Podobno na plażach w okolicy Jantaru Bałtyk wyrzuca na brzeg największe ilości bursztynu na całym polskim wybrzeżu. Nawet co roku organizowana jest specjalna impreza, bodajże Finały Mistrzostw Świata w Poławianiu Bursztynu. Tylko że to chyba bardziej podtrzymywanie pozytywnej opinii, gdyż cały ten amber na zawody jest przywożony z zewnątrz :). A przynajmniej tak słyszałem. Natomiast w kwestii noclegów blisko morza - dla mnie osobiście te 700 metrów czy kilometr do plaży nie stanowi najmniejszego problemu. Co innego chamówa, cebulactwo i grzyb na ścianach.