Syrenka

Z polskich miast nie tylko Warszawa ma w swoim herbie syrenę. Pół-kobieta z morskich toni jest również symbolem Ustki. W przeciwieństwie do kuzynki ze stolicy, jest nastawiona zdecydowanie mniej wojowniczo. Jej atrybutem nie są miecz i tarcza, a trzymany w prawicy łosoś.

15 VIII 2010 r., w trakcie Święta Ustki, ustawiono na wschodnim falochronie pomnik Syrenki. W tym samym punkcie stała wcześniej figura św. Jana Nepomucena. Budowa pomnika to społeczna inicjatywa, kierowana przez Lokalną Organizację Turystyczną “Ustka i Ziemia Słupska”. Zbiórka pieniędzy i metali na Syrenkę trwała blisko 2 lata.

Niedługo po odsłonięciu pomnika doszło jednak do przykrego incydentu - Syrenkę brutalnie oszpecono. Po paru poprawkach pomnikowej postaci, symbol miasta odzyskał swoją nieprzeciętną urodę.

Jeśli chodzi o pełny herb miejscowości - utrwalono go na postumencie, na którym spoczęła Ustecka Syrenka. Trójmasztowy okręt wojenny symbolizuje tutejszy port, postać syreny reprezentuje morskie kąpielisko, a trzymany przez nią łosoś ma kojarzyć się z rybołówstwem. Herb zaprojektował Wilhelm Granzow dla Josefa Thoraka, który pracował nad Umierającym Wojownikiem. Wkrótce potem symbol z pomnikowej tarczy stał się oficjalnym znakiem Ustki.

Jeden z najpopularniejszych znaków Ustki - nieco odmienny od miejskiego herbu, umieszczonego na postumencie. Pomnikowa syrenka spogląda ze wschodniego falochronu w dal, natomiast postać zapożyczona z tarczy Umierającego Wojownika trzyma w prawej ręce łososia. Urodziwą syrenkę odsłonięto w 2010 r., po prawie 2 latach zbiórek, co było elementem Święta Ustki.