Z Bogaczewem może być drobny problem - jak na standardy mazurskiej branży turystycznej to mała, niewiele znacząca wioseczka nad jeziorem, o której najpewniej mało kto słyszał. Dlatego poza głównym sezonem (czyli w późnolistopadowe andrzejki właśnie) skromne ośrodki wypoczynkowe niekoniecznie będą działać. Chociaż z drugiej strony - osób szukających "odciętych od świata" zakątków na parę weekendowych dni do spokojnego relaksu.
Fajne miejsce na krótki wypad z bliskimi. Mazury co roku przyciągają rzesze turystów, a osady takie, jak Bogaczewo, pozwalają odpocząć nad jeziorem od tłumów gromadzących się zwykle w największych i najpopularniejszych mazurskich ośrodkach.
Czyli teraz zamiast "rzucać wszystko i wyjeżdżać w Bieszczady", będziemy ruszać na Mazury do Bogaczewa? :) Akurat w tym roku z długim weekendem w listopadzie może być ciężko - 11 wypada w sobotę, a 1 listopada w środę... Tylko tak jakoś nie wypada w dzień Wszystkich Świętych pakować się na wczasy.
Bogaczewo w porównaniu z największymi mazurskimi kurortami jawi się jako ostatnie wygwizdowie, ale taka sytuacja ma też swoje zalety. Polecam tę miejscowość wszystkim, którzy chcieliby rozpocząć swoją przygodę żaglami w jakimś spokojniejszym miejscu na Mazurach - nie na wakacje, bardziej na majówkę albo wspomniany długi weekend w związku z Bożym Ciałem.