Mając wstępnie zaplanowane wczasy na Mazurach, jedną z kluczowych decyzji do podjęcia jest wybranie konkretnego miejsca na nocleg. Jeśli ktoś stoi przed takim poważnym dylematem, niech sprawdzi dostępne kwatery nad jeziorem. To bardzo szeroka objętościowo kategoria, kwalifikują się do niej zarówno pokoje w prywatnych mieszkaniach / willach, jak też domy gościnne i gospodarstwa agroturystyczne. Bez zagłębiania się (póki co) w szczegóły i bardzo ogólnie rzecz ujmując - kwatera nad jeziorem przy plaży to w sezonie 2024 niejako z definicji jedna z tańszych opcji. A przy tym całkiem wygodnych i przyjaznych turystom, jeśli tylko przyjezdni znajdą ze swoimi gospodarzami wspólny język.
Wprawdzie tradycyjne, polskie “Gość w dom - Bóg w dom” wciąż obowiązuje, to w kwaterze nad jeziorem jej właściciele ustalają obowiązujące zasady, których nie wypadałoby nie przestrzegać. Rzecz jasna wszyscy mniej więcej wiedzą czego się spodziewać. Ewentualne “punkty zapalne” mogą dotyczyć głównie takich spraw jak obecność zwierząt, pora ciszy nocnej etc. Generalnie nocując w kwaterach nad jeziorem blisko plaż można czuć się jak w domu. Albo raczej jak na dłuższej wizycie u dalekich, dawno niewidzianych krewnych.
Oczywiście pod warunkiem, że gospodarze kwatery nad jeziorem są pozytywnie nastawieni do nawiązywania bliższych relacji ze swoimi gośćmi, niżeli tylko biznesowe. Przy odpowiednio rozwiniętych kompetencjach społecznych i sile perswazji, turyści mogą się dowiedzieć o okolicy wielu rzeczy, których nie znajdą nawet w nowiutkim przewodniku na 2024 rok po Giżycku, Bogaczewie bądź innym kurorcie na jakimś polskim pojezierzu. Tym samym wszyscy podróżni, którzy myślą o niestandardowym podróżowaniu np. po Mazurach, niechaj na poważnie zainteresują się kwaterami nad jeziorem w centrum upatrzonej miejscowości.
W kwestii standardów i opcjonalnych atrakcji istnieją oczywiście znacznie bogatsze i bardziej rozbudowane opcje, ale i tak nie ma co kręcić nosem. Kwatery nad jeziorem na Mazurach posiadają wszelkie przydatne wyposażenie. Nieprzyjemne wrażenie kompletnego odcięcia od cywilizacji (oraz jej osiągnięć) to już przeszłość - u niektórych budząca sentymenty. Być może da się jeszcze gdzieś znaleźć położoną totalnie na uboczu kwaterę nad jeziorem, która wygląda jak żywcem wyjęta z połowy XX wieku. Jeśli ktoś lubi takie klimaty, to czemu nie.
Wśród kwater nad jeziorem zróżnicowanie jest stosunkowo duże, co turystów może tylko cieszyć. Większy wybór powoduje że dużo łatwiej jest znaleźć taką ofertę noclegową, która spełni zdecydowaną większość oczekiwań - a nawet i wszystkie. Kwatery nad jeziorem stanowią niezwykle ciekawą propozycję na wakacje, na weekend… i wiele innych, niekoniecznie oczywistych okazji.
Z Bogaczewem może być drobny problem - jak na standardy mazurskiej branży turystycznej to mała, niewiele znacząca wioseczka nad jeziorem, o której najpewniej mało kto słyszał. Dlatego poza głównym sezonem (czyli w późnolistopadowe andrzejki właśnie) skromne ośrodki wypoczynkowe niekoniecznie będą działać. Chociaż z drugiej strony - osób szukających "odciętych od świata" zakątków na parę weekendowych dni do spokojnego relaksu.
Fajne miejsce na krótki wypad z bliskimi. Mazury co roku przyciągają rzesze turystów, a osady takie, jak Bogaczewo, pozwalają odpocząć nad jeziorem od tłumów gromadzących się zwykle w największych i najpopularniejszych mazurskich ośrodkach.
Czyli teraz zamiast "rzucać wszystko i wyjeżdżać w Bieszczady", będziemy ruszać na Mazury do Bogaczewa? :) Akurat w tym roku z długim weekendem w listopadzie może być ciężko - 11 wypada w sobotę, a 1 listopada w środę... Tylko tak jakoś nie wypada w dzień Wszystkich Świętych pakować się na wczasy.
Bogaczewo w porównaniu z największymi mazurskimi kurortami jawi się jako ostatnie wygwizdowie, ale taka sytuacja ma też swoje zalety. Polecam tę miejscowość wszystkim, którzy chcieliby rozpocząć swoją przygodę żaglami w jakimś spokojniejszym miejscu na Mazurach - nie na wakacje, bardziej na majówkę albo wspomniany długi weekend w związku z Bożym Ciałem.