Brak obiektów spełniających kryteria.

Od kilku ładnych lat Gdańsk znajduje się w najściślejszej czołówce polskich miast odwiedzanych przez turystów z zagranicy. Wiadomo, przepiękne zabytki - zwłaszcz...
Brak obiektów spełniających kryteria.
Akurat Gdańsk wydaje się mieć na tyle dużo wszelkiego typu atrakcji, że posiłkowanie się animacjami dla dzieci dla zapewnienia maluchom jakiegoś interesującego zajęcia wygląda na objaw kompletnego olewactwa. Takiego najgorszego typu, "bo babcia nie mogła zabrać wnuczków, to niech ktoś się dzieciakami jakkolwiek zajmie, żebyśmy my mogli relaksować się nad morzem i niczym nie przejmować".
Najbardziej oczywista animacja dla dzieci na czas rodzinnych wakacji w Jantarze to zbieranie i/lub poławianie bursztynu. Podobno w tej części Morza Bałtyckiego naturalnego jantaru fale wyrzucają na brzeg odczuwalnie więcej niż na inne odcinki rodzimego wybrzeża.
Najlepsza, a w każdym razie najbardziej wychowawcza animacja dla dzieci na wakacjach nad morzem w Sztutowie to właśnie wyjście do Stutthofu. I to nie jakieś zwiedzanie z przewodnikiem, tylko doznanie na modłę "Live action role-playing" - po horrorze obozu koncentracyjnego nawet najgorszy bachor zmieni się w posłusznego aniołka, zaprawdę powiadam Wam. Taki tam czarny humor.
Skoro miejscowość nazywa się Kąty Rybackie, to wśród propozycji na animacje dla dzieci nad morzem niejako samo z siebie nasuwa się wędkarstwo. Jako sportowy odpowiednik rybołówstwa. Wprawdzie to hobby wymagające cierpliwości, ale nikt przecież nie każe siedzieć z wędkami na pomoście. Można wcześniej specjalnie zarybić jakiś niewielki zbiornik, żeby dzieciakom było łatwiej.
Dzieciakom na wakacjach w Sopocie powinno też spodobać się w lokalnym muzeum figur woskowych. Przez jakieś 5 minut. Niezłym pomysłem byłyby też mini-zawody tenisowe... gdyby nie to że w sporcie zawsze ktoś musi przegrać, a po co psuć maluchom nastrój? Najlepsze animacje to zresztą od zawsze odpowiednio zaplanowane gry terenowe, podchody i takie tam.