Bałtyk Resort
Rewal, Resort200m do plaży
Wakacje pełne animacji w Bałtyk Resort - codzienne animacje dla dzieci!
Bałtyk Resort
Rewal, Resort200m do plaży
Wakacje pełne animacji w Bałtyk Resort - codzienne animacje dla dzieci!
Odrobina prawdziwej egzotyki nad swojskim Bałtykiem. Wizyta w Papugarni jest lepsza od wycieczki do zoo, gdyż tutaj piękne, mądre i ciekawskie ptaki mają do dyspozycji sporą wolierę, po której latają i dokazują całkiem swobodnie. A turyści wchodząc do środka mogą liczyć na to, że papugi usiądą im na ramieniu, np. skuszone trzymanym w dłoni papuzim przysmakiem.
Chcesz przenieść się w czasie o świata szeryfów i rewolwerowców? Wszystko jest możliwe! Nawet w Pobierowie! Poczuj się jak bohater Westernu i wpadnij na strzelnicę Gwiazda Szeryfa w Pobie...
Magiczny Domek w Pobierowie to miejsce, w którym grawitacja nie istnieje, stół zwisa z sufitu i nie spada, a my chodzimy po stropie głową do góry. Wnętrze tej osobliwej atrakcji umeblowane i wyposażone jest całkiem standardowo, w przedmioty codziennego użytku, a mimo to nasze zmysły wariują, a poczucie równowagi ulega lekkiemu zachwianiu.
Przy końcu ul. Grunwaldzkiej, za bazą ratowników, w otoczeniu drzew, stoi niewielki, drewniany domek, wokół którego przez lata narosło wiele interesujących opowieści. Według krążących pogłosek, w domku tym mieszkała Ewa Braun, która była kochanką, a następnie żoną Adolfa Hitlera. Dziś, dom niestety stoi pusty, jest zniszczony i można go oglądać tylko z zewnątrz.
A te animacje dla dzieci to nie jest przypadkiem ładniejsza nazwa dla tego, co kiedyś zwykło określać się mianem atrakcji na koloniach nad morzem? Bo brzmi tak jakby znajomo, we wspólnym mianowniku - przygotować dzieciakom taki program pobytu, żeby nie zostało im już czasu na własne pomysły... Tyle że teraz chyba w tym kierunku pójdzie całe Pobierowo, a nie tylko wyspecjalizowane ośrodki kolonijno-młodzieżowe.
Animacje dla dzieci to bardzo dobry pomysł. Szczególnie dla tych rodziców, którzy przyjeżdżają do Pobierowa przede wszystkim po to, żeby odpocząć - a hałaśliwe i wiecznie znudzone maluchy tylko im by w tym przeszkadzały. I wcale nie jest to zarzut, po prostu nie zawsze jest z kim zostawić dziecko, a choć parę godzin spokoju dziennie na wakacjach to rzecz nieodzowna.
Do tej pory Łukęcin kojarzył mi się przede wszystkim z oazą spokoju, w której można odpocząć od typowego dla większości letniskowych kurortów nad morzem zgiełku. Jeśli rzeczywiście animacje dla dzieci rozpowszechniły się również tutaj, to mam nadzieję że większość z nich rzeczywiście odbywa się albo w obiektach noclegowych, albo gdzieś poza Łukęcinem. Bo jeśli to są zabawy na plaży, to koniec świata - rozwrzeszczanej dzieciarni nie sposób zdzierżyć.
Osobiście zastanawia mnie, czy w tych wszystkich animacjach dla dzieci w Trzęsaczu jest opcja jakiegoś przelotu paralotnią. Miejscowe klify i warunki wietrzne są wprost stworzone dla takich podniebnych atrakcji - pozostaje tylko kwestia procedur bezpieczeństwa... i ewentualnego, w pełni zrozumiałego strachu dzieciaków przed wzbiciem się w powietrze bez rodziców, z kimś totalnie obcym.
Ot, taki paradoks rodzinnych wakacji nad morzem - z jednej strony człowiek chciałby spędzić z pociechami jak najwięcej czasu, a z drugiej strony rodzice chcieliby też trochę w tym Rewalu odpocząć, a nie uganiać się za rozrabiającymi maluchami w trybie 24/7. Jeśli są odpowiednio ciekawie pomyślane i dobrze zorganizowane, animacje dla dzieci rzeczywiście mogą przynieść wszystkim zainteresowanym dokładnie to, czego oczekują.