Osobiście tego rodzaju oferty mnie niezbyt (jeszcze) interesują, ale podejrzewam że animacje dla dzieci w Mrzeżynie wyglądają dokładnie tak samo, jak we wszystkich innych kurortach. Czy to nad morzem, czy to w górach, czy też nad jakimś jeziorem, w zasadzie wszystkie zabawy dla dzieci i atrakcje dodatkowe da się wcisnąć pod wspólny mianownik "przedszkole". Rzadko kiedy można trafić na coś pomysłowego i innowacyjnego, czego nie znałoby się wcześniej z klasy zerowej.