Łazy noclegi

Po latach przyjechałam do Łazów wraz z rodziną., Jestem zadziwiona mnogością atrakcji. Fun Park Pomeranii podczas niepogody to bomba!

Łazy wyglądają na taką typowo letniskową miejscowość - może i niewielka, ale za to prężnie działająca branża hotelarska, w sezonie letnim moc najróżniejszych atrakcji (w tym okolicznościowe animacje dla dzieci, niech będzie),a już po wakacjach: miejscowość praktycznie wymarła.

Nie zaszkodziłoby jeszcze wspomnieć o szeroko pojętym żeglarstwie. Łazy leżą przecież bardzo bliziutko rozległego Jeziora Jamno - podobno przez fachowców uznawanego za jeden z lepszych akwenów do nauki pływania pod żaglami czy windsurfingu. Przede wszystkim ze względu na spokojne i dość płytkie wody, a także sporo wolnej przestrzeni, gdzie nikt nikomu nie przeszkadza.

Osobiście bardziej cenię Łazy za kameralną, zaciszną atmosferę niż pełne atrakcji parki wodne. Na plażach zwykle jest sporo wolnej przestrzeni, nawet w środku sezonu wakacyjnego. A jak ktoś wykupi sobie nocleg z basenem i ma zamiar spędzić wczasy na kąpielisku, to na spokój nie ma co liczyć. Ale dla dzieci to pewnie wielka frajda.

Patrząc na drogi dojazdowe - całe dwie - można odnieść wrażenie że Łazy to jakiś koniec świata. Wobec tego zdaje się, że przeglądanie ofert na noclegi niedaleko plaż będzie tylko i wyłącznie stratą czasu. A tu proszę, taka niespodzianka! Nie dość, że w Łazach przekrój przez standardy turystyczne daje ogromny wybór, to jeszcze cały kurort okazuje się łączyć ogień z wodą - spokój miasteczka na uboczu z tętniącym nocnym życiem centrum (przynajmniej w środku lata). A dokładając do tego malowniczą plażę i podobno wyjątkowo czyste na tym odcinku wybrzeża morze, to nic tylko brać jak najszybciej.