Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
Zapraszamy na Andrzejki!
Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
Zapraszamy na Andrzejki!
To wielki plac zabaw, w którym mnóstwo frajdy czeka tak na dzieci, jak i na młodzież oraz dorosłych. W Esplanadzie za nieprzerwane dostarczanie rozrywki odpowiadają takie atrakcje, jak labirynt, dmuchane zamki i trampoliny, minigolf, działające zimą lodowisko (oczywiście z wypożyczalnią),mini samochodziki czy licząca ponad 500 m kolejka górska Alpine Coaster.
Wystawa BRICK CITY to największa w regionie interaktywna ekspozycja modeli i makiet zbudowanych z klocków LEGO®. Do misternie przygotowanych makiet utrzymanych w bajkowym klimacie wykorzystano tysi...
Na śmiałków, którzy są pewni swojej sprawności i odwagi, w Trollandii czekają dwie trasy. Zielona, przystosowana jest dla dzieci (min. 130 cm wzrostu lub przejście razem z rodzicem). Trudniejsza natomiast jest trasa czerwona “otwierająca się” po zaliczeniu pierwszej. Łącznie w parku linowym w centrum Szklarskiej przygotowano 26 odpowiednio zabezpieczonych przeszkód.
Górska Plaża Rabarbar w Szklarskiej Porębie to idealne połączenie baru, górskiego klimatu, szumu rzeki i ciepłego piasku pod stopami.
Polana Jakuszycka zdaje się przechodzi poważną modernizację, zatem o biegówkach bądź nartorolkach raczej w tym roku można zapomnieć. I to chyba jedyny poważny zawód, jaki może czekać na turystów w Szklarskiej Porębie, którzy zdecydowali się spędzić andrzejki w górach. Bo patrząc na długoterminowe prognozy pogody (do których wszelako trzeba podchodzić z pewną dozą sceptycyzmu),można mieć uzasadnioną nadzieję na otwarcie sezonu narciarskiego w Karkonoszach jeszcze w listopadzie.
Nie miałem okazji śmigać na nartach w Świeradowie, więc nie wiem dokładnie jaka tam jest specyfika pogodowa. Ale biorąc pod uwagę słabe, dosyć krótkie zimy w górach z kilku ostatnich lat, nie sądzę żeby na tegoroczne andrzejki dało się tam szusować. Chyba, żeby miejscowa stacja narciarska zainwestowała wielkie pieniądze w te całe SnowFactory, którymi chwalą się inne ośrodki w kraju. Co do pozostałych walorów takiej małej wycieczki, to osobiście nie przepadam za chodzeniem po górach w listopadzie. Za zimno, za mokro, słowem - nie dla mnie. A ktoś rzeczywiście skusiłby się na coś takiego?
Podejrzewam, że dla zdecydowanej większości wyjazd do Karpacza na andrzejki będzie wybitnie ekstrawagancką fanaberią. Wszystko oczywiście z powodu kosztów dojazdu - a pewnie ceny pakietów andrzejkowych w obiektach noclegowych kurortu nie będą należały do niskich. Jak ktoś mieszka w miarę blisko gór, to jeszcze może przejdzie.
A ja mam ciekawy pomysł na wróżbę dla kogoś, kto na andrzejki wybiera się do Kowar i jedzie własnym samochodem. Otóż niech spróbuje coś wywróżyć z wymiocin, jakie najpewniej wyrzuci organizm zmęczony jazdą krętą, dziurawą drogą na wspomnianą Przełęcz Okraj. Ta górska droga wojewódzka - numer bodajże 367 albo 366 - to jakiś koszmar. Trzeba kręcić dużo i szybko, a i tak nie sposób wszystkiego ominąć.
Sudety i Tatry są piękne, ale warto poznać też Beskid Sądecki! Ostatnio zwiedziłam Szlak Architektury Drewnianej i jestem pod wrażeniem! :D A hotele typu Klimek nie dość, że położone w pięknej okolicy, to jeszcze, tak jak piszesz, oferują zabiegi SPA, no i wyciągi narciarskie są na wyciągnięcie ręki... Takie andrzejki to najlepsza opcja, podpisuję się pod tym w 100%! :D