Skocznie narciarskie

Będąc w Wiśle jakoś nie wypada pominąć w programie zwiedzania skoczni narciarskich. Tym bardziej, że w kurorcie funkcjonuje - z mniejszym lub większym powodzeniem - kilka tego typu obiektów sportowych. Od nowoczesnej, dużej skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle Malince, przez Kompleks Centrum, aż po zespół skoczni Wisła-Łabajów.

Po kolei - historia skoczni w Wiśle Malince sięga 1933 roku, kiedy to wybudowano drewniany obiekt, pozwalający na osiąganie odległości w granicach 40 metrów. Skocznię kilkukrotnie przebudowywano, a po ogromnych sukcesach Adama Małysza w pierwszych latach XXI stulecia podjęto decyzję o kolejnej modernizacji. A praktycznie wybudowaniu skoczni od nowa - tak, aby spełniała wszelkie międzynarodowe standardy i mogła gościć zawody najwyższej rangi. Punkt konstrukcyjny 120 metrów, rozmiar (granica bezpieczeństwa) 134 m, oświetlenie, igelit... Cel udało się osiągnąć: skocznię oddano do użytku we wrześniu 2008 roku, natomiast w styczniu 2013 r. po raz pierwszy odbył się tutaj konkurs zimowego Pucharu Świata. Na trybunach jest miejsce dla ok. 8 tysięcy widzów (w założeniu miało być znacznie więcej, lecz w trakcie prac budowlanych wystąpiły poważne problemy z osuwającą się ziemią),a dwuosobowy wyciąg krzesełkowy służy nie tylko zawodnikom - można z niego skorzystać np. spacerując Pętlą Cieńkowską. Warto też dodać, że na terenie skoczni działa mała filia lokalnego Muzeum Spadochroniarstwa i Wojsk Specjalnych.

Drugi co do ważności jest kompleks usytuowany pomiędzy wiślańskim rynkiem a Skolnitami, wybudowany w latach 1962-64. Pierwotnie były skocznie K17, K23 oraz K40, jednak fatalny stan techniczny sprawił, że kolejne remonty stały się z czasem bezcelowe. Dlatego też w latach 2014-15 przeprowadzono gruntowną przebudowę. Z nowych skoczni K10, K20 oraz K40 - wyposażonych m.in w igelit czy porcelanowe tory - korzystają przede wszystkim młodzi zawodnicy, marzący o wielkich sukcesach w przyszłości.

Natomiastw Łabajowie mieści się najstarszy zespół skoczni narciarskich w Wiśle - powstał on już w 1931 roku, wtedy też przeprowadzono na nim Mistrzostwa Polski - zwyciężył słynny zakopiańczyk Bronisław Czech. Na dwóch obiektach (przebudowanych w latach '70) K35 i K65 regularnie trenował Adam Małysz, nie tylko w wieku juniorskim. Ich cechą charakterystyczną jest zeskok przecinający ulicę, na czas rozmaitych zawodów zamykaną. Na skoczniach Wisła-Łabajów w 2010 r. przeprowadzono prace modernizacyjne, wszelako aktualny stan obiektów (I kwartał 2017 r.) nie pozwala na skakanie.

W 2013 r. kompleks wzbogacił się o małą, postawioną dość chałupniczymi metodami skocznię K10, która powstała jako alternatywa dla niszczejących wówczas obiektów w centrum. Przyszłość skoczni w Wiśle-Łabajowie stoi pod dużym znakiem zapytania.

Opłaty za wjazd wyciągiem na skoczni Wisła-Malinka:

• w jedną stronę - bilet normalny 4 zł, bilet ulgowy 3 zł
• w dwie strony - bilet normalny 8 zł, bilet ulgowy 6 zł, bilet grupowy (+15 uczestników) 6 zł/os.
• na szlak "Pętla Cieńkowska" (w jedną stronę wyciągiem na skoczni i w jedną stronę kolejką stacji narciarskiej Cieńków) - bilet normalny 12 zł, bilet ulgowy 10 zł

Najważniejsza jest ta największa - o punkcie konstrukcyjnym wytyczonym na 120 metrze, z Adamem Małyszem jako patronem obiektu. Skocznia w Wiśle-Malince gości zawody najwyższej rangi Pucharu Świata. Powstała w 1933r., w 2008r. zakończyła się poważna przebudowa. W Wiśle znajdują się ponadto 2 kompleksy mniejszych skoczni - w sumie 6 obiektów w centrum i Łabajowie.

KM Studio może wykonać film promocyjny Skoczni narciarskich w Wiśle