Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
Oferta na weekend listopadowy
Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
Oferta na weekend listopadowy
Urokliwe miejsce w Dolinie Kościeliskiej, wprost stworzone do tego, by zrobić sobie przerwę w marszu i popodziwiać niepowtarzalne tatrzańskie widoki. W przeszłości znajdowało się tutaj schronisko turystyczne - zniszczone przez czas, a dzieła za zgodą TPN-u dokończyli filmowcy. Polana Pisana leży na wysokości 1050m n.p.m. i stanowi fragment Doliny Kościeliskiej.
Doskonały punkt bazowy do dłuższych wycieczek po zachodniej części Tatr, również tras po słowackiej stronie granicy. Stylowe schronisko, wybudowane na początku lat ‘50 XX stulecia, dysponuje 121 łóżkami dla gości, bufetem, łazienkami, suszarnią, składanym wyciągiem narciarskim i stałym dostępem do energii elektrycznej. Patronem placówki PTTK jest Jan Paweł II.
Polana pod szczytem Suchego Wierchu w zachodniej części Doliny Kościeliskiej. Współcześnie nie spotka się tu już owiec i opiekujących się nimi baców oraz juhasów. Z dawnych czasów na Hali Stoły pozostały tylko 3 chaty pasterskie - wszystkie już zabytkowe. Ten zakątek w Tatrach słynie z niezwykłych walorów krajobrazowych i bogatej szaty roślinnej.
Punkt graniczny, w wielu znaczeniach tego określenia. Przełęcz pomiędzy Grzesiem, Jamborowym Wierchem i Bobrowcem oddziela nie tylko tatrzańskie szczyty, nie tylko Słowację od Polski, ale też zlewiska mórz Bałtyckiego i Czarnego. W pobliżu płyną dwa Bobrowieckie Potoki, zasilające zupełnie inne wody. To ciekawe miejsce stanowi też niezły punkt widokowy.
Do Kościeliska jeżdżę raczej podczas lata lub wiosny, lubię to miejsce, krajobraz powala na kolana. Ciekawa jestem zatem jak się prezentuje Kościelisko jesienią, być może listopadowy długi weekend będzie dobrym momentem na wypad w góry. O ile dopisze pogoda.
Kościelisko to rzeczywiście piękna, dużo spokojniejsza i bardziej tradycyjnie góralska od Zakopanego miejscowość. Z kolei Termy Chochołowskie na papierze - a raczej "na ekranie" - prezentują się nad wyraz zachęcająco. Ciekawe tylko, czy w dni czynne na długi weekend listopadowy w ogóle da się tutaj pływać. Bo z aquaparkami w Bukowinie i Białce przy takich okazjach są z tym poważne problemy.
Właściwe to Zakopane mnie trochę przeraża pod tym względem, że tam wiecznie jest pełno ludzi... Ciężko coś zjeść w restauracji bo tłumy, tłumy, tłumy... Ale może właśnie na długi weekend listopadowy jest trochę luźniej?
To, że w listopadzie na ten długi weekend w Zakopanem nie będzie typowych, zakładających sandały i szpilki ceprów to rzeczywiście bardzo dobra wiadomość. Po oczach nie rażą, nie noszą się jak Jaśnie Państwo, na szlakach robi się więcej miejsca, konie fiakrów się nie męczą... Szkoda tylko, że nadal nie brakuje takich co przeceniają swoje siły i umiejętności, a potem trzeba wysyłać helikopter ratunkowy, żeby amatorzy wrócili w jednym kawałku na dół.
Widoczki w Poroninie piękne. Noclegi zapewne tańsze niż w Zakopanem więc baza jest super. Można spacerować na miejscu lub skoczyć na wspomniane wcześniej baseny termalne, myślę, że podczas weekendu listopadowego na pewno będą czynne.