Możliwość wyjazdu na sylwestra i pozostania na kilka kolejnych dni gdzieś w górach albo nad morzem rzeczywiście wygląda na niezwykle atrakcyjną. Tylko sama impreza sylwestrowa - było nie było gwóźdź programu pobytu - budzi cokolwiek spore wątpliwości. Chodzi mi o repertuar muzyczny. Jeśli ktoś po prostu nie trawi pewnych klimatów (z disco polo na czele),to może być problem ze stworzeniem takiego klimatu, jaki się lubi. Jak już sobie organizator ustali playlistę na imprezę - albo orkiestra/kapela listę utworów - to potem ciężko im cokolwiek wyperswadować.