Brak obiektów spełniających kryteria.
Kraina Wielkich Jezior Mazurskich to niewątpliwie jeden z najbardziej atrakcyjnych turystycznie regionów Polski. Cudowne wprost krajobrazy i walory przyrodnicze,...
Brak obiektów spełniających kryteria.
Ja myślę, że jak już ktoś wyjeżdża to może sobie pozwolić. Mikołajki czy cokolwiek innego- każdy znajdzie coś dla siebie.
Jak dla mnie to nawet samo pójście do SPA na dwa czy trzy krótkie zabiegi - bo ile może trwać taki masaż? Pół godziny? - stanowi zdecydowanie zbyt poważny wydatek, żeby taki "przeciętny Kowalski" mógł sobie z czystym sumieniem pozwolić na odnowę biologiczną z prawdziwego zdarzenia. A już tym bardziej w takim popularnym, a co za tym idzie dość drogim w wielu kategoriach kurorcie turystycznym na Mazurach, jakim z całą pewnością są Mikołajki właśnie.
Byłam w Giżycku rok temu i korzystałam z zabiegów SPA&Wellness. Relaks nie z tej ziemi, na takie urlopy warto zbierać kase ;)
Z tego co się orientuję, to w przypadku Giżycka jest jeszcze konkretna alternatywa dla tych eleganckich, wymuskanych, a raczej nowobogackich SPA & Wellness. Konkretnie chodzi mi o kompleks Centralnego Ośrodka Sportu i Przygotowań Olimpijskich, gdzie z definicji będą mieli bardzo dobre zaplecze pod odnowę biologiczną. Pewnie nawet lepszą niż SPA. A skoro pod pewnymi warunkami cywilni turyści mogą korzystać z obiektów przeznaczonych dla profesjonalnych sportowców, zapewne to samo dotyczy strefy regeneracji organizmu.
Ciechocinek może być właściwie fantastyczną metą dla osób które pragną odnowy biologicznej. Mało turystów. Nie ma takiego tłoku a ja osobiście nie przepadam za hordami ludzi na każdym kroku.