Malutka trasa narciarska, do której znacznie trudniej ze Szczyrku dotrzeć niż po niej szusować. Stok ma ok. 300 metrów długości, a średnie nachylenie wynosi 17% - czyli łagodnie, niezwykle przyjaźn...
Jako sportowiec - amator czasem korzystam z przyjemności odnowy biologicznej. W Szczyrku byłem na takim urlopie z zabiegami i wróciłem naprawdę zregenerowany. Czasem można a nawet trzeba sobie pozwolić na takie rarytasy.
Osobiście uważam, że odnowa biologiczna powinna być refundowana albo jakoś dotowana ze składek na ubezpieczenie zdrowotne. Iluż hospitalizacji i długiego leczenia bolesnych schorzeń można by uniknąć, gdyby można było wcześniej skorzystać z zabiegów, które coś tam zregenerują, delikatnie zrehabilitują - zanim sprawa zrobi się naprawdę poważna. Taki Szczyrk mógłby spokojnie być takim niby-uzdrowiskiem w górach, skoro praktycznie już wszystko co niezbędne do odnowy tam mają.
Wisła, piękne miejsce do którego warto wracać. Jak to jest z kwestią odnowy biologicznej nie wiem, ale już wkrótce się przekonam ponieważ mąż wykupił mi pobyt ze SPA&Wellness na urodziny, hura!
Tak dla bezpieczeństwa, to o odnowie biologicznej w Wiśle mówiłbym tylko w sezonie letnim - a także częściowo o wiośnie i jesieni - kiedy nawet ostatnie matoły nie palą w piecach. I mniejsza o kiepskiej jakości węgiel, kiedy niektórzy potrafią wrzucać butelki, opony i jeszcze gorsze śmieci do ognia. Jeszcze się okaże, że dopiero po takim wyjeździe naprawdę konieczny będzie pobyt w jakimś sanatorium.
Kraków piękny pod każdą postacią, cudne miasto. Odnowa biologiczna na najwyższym poziomie. Zafundowałam sobie SPA&Wellness podczas pobytu przed ślubem. Najpierw wieczór panieński a potem relaks i odnowa :)