Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
PAKIET JESIENNY
Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
PAKIET JESIENNY
To wielki plac zabaw, w którym mnóstwo frajdy czeka tak na dzieci, jak i na młodzież oraz dorosłych. W Esplanadzie za nieprzerwane dostarczanie rozrywki odpowiadają takie atrakcje, jak labirynt, dmuchane zamki i trampoliny, minigolf, działające zimą lodowisko (oczywiście z wypożyczalnią),mini samochodziki czy licząca ponad 500 m kolejka górska Alpine Coaster.
Wystawa BRICK CITY to największa w regionie interaktywna ekspozycja modeli i makiet zbudowanych z klocków LEGO®. Do misternie przygotowanych makiet utrzymanych w bajkowym klimacie wykorzystano tysi...
Na śmiałków, którzy są pewni swojej sprawności i odwagi, w Trollandii czekają dwie trasy. Zielona, przystosowana jest dla dzieci (min. 130 cm wzrostu lub przejście razem z rodzicem). Trudniejsza natomiast jest trasa czerwona “otwierająca się” po zaliczeniu pierwszej. Łącznie w parku linowym w centrum Szklarskiej przygotowano 26 odpowiednio zabezpieczonych przeszkód.
Górska Plaża Rabarbar w Szklarskiej Porębie to idealne połączenie baru, górskiego klimatu, szumu rzeki i ciepłego piasku pod stopami.
Najchętniej odwiedziłabym we wrześniu wszystkie te miejscowości, ale niestety trzeba się zdecydować na jedną. Chyba wobec tego wybiorę Szklarską Porębę albo Karpacz.
Moim zdaniem wrzesień, w ogóle jesień jest idealnym czasem na wypad w góry. Nie ma aż tylu turystów, słońce nie smaży i jeśli tylko słonko świeci jest pięknie i rześko, widoki cudne. Możliwe, że uda mi się wygospodarować trochę urlopu na wrzesień i zarezerwuje sobie noclegi w Karpaczu na przykład.
Chyba górskie wyprawy jesienią najbardziej mi się podobają. Zakopane może za daleko dla mnie, ale Szklarska Poręba... hmmm chyba czas zaplanować urlop na wrzesień.
W górach we wrześniu może wydawać się, że jest całkiem ciepło, ale im wejdziemy wyżej tym temperatura bardziej spada. Nawet jeśli słońce świeci dosyć mocno niewiele to zmienia - na szczycie takiej Śnieżki wcale ciepło nie jest, często bluza a nawet kurtka jest niezbędna, jeśli nie chcemy zmarznąć.
A ja osobiście poleciłbym wypad na Mazury, najlepiej do Mrągowa, Kętrzyna albo Mikołajek. Widoki przefantastyczne, we wrześniu już robi się o wiele spokojniej i przyjemniej, a i miejsc wartych zobaczenia dalej pozostaje całkiem sporo. Mrongoville, prywatne muzeum pojazdów wojskowych, rodzinna Mazurolandia, zamki krzyżackie, poniemieckie bunkry, zabytkowe kościoły, no i rzecz jasna malownicze lasy i jeziora!