Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
PAKIET JESIENNY
Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
PAKIET JESIENNY
Zespół 5 obiektów dla miłośników białego sportu. Wszystkie korty dysponują nawierzchnią z czerwonej mączki. 2 z nich dzięki zadaszeniu i ogrzewaniu działają przez okrągły rok. Na terenie klubu, poza szatniami i zapleczem sanitarnym, funkcjonują także salka fitnessowa oraz kawiarenka. W Szczawnie organizowane są zarówno lekcje gry, jak i profesjonalne turnieje.
Centrum aktywności w stylu “fit”, funkcjonujące w ramach szczawieńskiego Domu Zdrojowego. Jest dostępne dla wszystkich chętnych, nie tylko kuracjuszy odpoczywających w ośrodku. Fitness Zdrój to nowocześnie i kompleksowo wyposażona siłownia, bogaty wachlarz zajęć z profesjonalnymi trenerami, 3 typy saun do wyboru oraz zestaw zabiegów w kriokomorze.
Pierwowzór słynnego sopockiego Grand Hotelu. Elegancki pałac-hotel, w którego projektowaniu znaczący udział miała księżna Daisy von Pless, wystawiono w latach 1908-10. Do dziś przetrwały m.in. oryginalne żyrandole, kinkiety, kominki z marmuru czy efektowna płaskorzeźba nad wejściem. Aktualnie szykowny obiekt pełni funkcję centrum uzdrowiska w Szczawnie.
Doskonałe miejsce do wypoczynku - zarówno nastawionego na regenerację sił, jak też podszlifowania formy fizycznej. ParkZdrojowy, założony w 1812 r. przez twórców uzdrowiska, posiada i alejki z ławeczkami, i terenowe siłownie oraz ścieżki zdrowia. Warto popodziwiać niezwykle bogatą szatę roślinną. W parku ustawiono 2 pomniki patrona - Henryka Wieniawskiego.
Moim zdaniem jesienią, we wrześniu najlepiej się uprawia sport. Generalnie nie ma już upałów, ale pogoda nadal jest znośna. Trasy rowerowe czy spływy kajakarskie nie tak oblegane, można aktywnie wypocząć. Lubię to!
Planując spędzenie urlopu we wrześniu w Polsce, trzeba przede wszystkim liczyć się, że pogoda może nie dopisać. Zwłaszcza, że samo lato jest zazwyczaj u nas w kratkę.
"Flaga na maszt, Irak jest nasz, Rower jest wielce okej, Rower to jest świat" - tylko trzeba uprzednio zadbać o dobre błotniki i znaleźć sobie jakieś mało reprezentatywne ciuchy. Przy takiej pogodzie, jaką mamy na początku września, to z rowerowych wycieczek będzie się wracać do domów ze stylowym dodatkiem błotnistych ciapek ;).
Pozostaje tylko najtrudniejsza część - przekonanie El Grande Menago Directoro, żeby w swej wspaniałomyślności zgodził(a) się na wzięcie urlopu we wrześniu. A wierzcie mi, czasami bywa z tym znacznie bardziej pod górkę niż na kluczowych kilometrach kolarskich Wielkich Tourów.
Najchętniej odwiedziłabym we wrześniu wszystkie te miejscowości, ale niestety trzeba się zdecydować na jedną. Chyba wobec tego wybiorę Szklarską Porębę albo Karpacz.