Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
Zapraszamy na Boże Narodzenie!
Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
Zapraszamy na Boże Narodzenie!
Centralny obiekt długopolskiego uzdrowiska, który może poszczycić się bardzo długimi tradycjami. W latach ‘40 XIX w., z inicjatywy dr. Juliusza Hanckego, wybudowano drewnianą halę spacerową. W 1930 r. przekształcono ją w pijalnię wód mineralnych. “Powódź stulecia” niemal doszczętnie zniszczyła zabytkowy dom zdrojowy, zrekonstruowany niekoniecznie wiernie w 2009 r.
Pływalnia w hotelowym centrum SPA&Wellness, udostępniana odpłatnie również gościom zewnętrznym. Basen ma stricte rekreacyjny profil - brak tutaj torów pływackich. Wymiary nieregularnej niecki to 8 na 15 metrów, przy głębokości w granicach 1,4 m - dobrej również dla dzieci. Na stanie są m.in. maszyny do różnych hydromasaży, 2 rodzaje saun oraz siłownia fitness.
Główny punkt przeprowadzania zabiegów przyrodoleczniczych w Długopolu-Zdroju. Aktualnie “Karol” oferuje przeprowadzenie niemal 60 rodzajów zdrowotnych kuracji - masaży, kąpieli, działa tu też pijalnia wód mineralnych. Obiekt w mocno klasycystycznym stylu wybudowano w 1839 roku. Charakterystycznym elementem zabytku jest ośmioboczna wieżyczka - dawniej zegarowa.
Zabytkowa świątynia protestancka, od dawna nie wykorzystywana w celach religijnych. Kościół wybudowano w 1893 r., do dzisiaj zachowały się trzy oryginalne płaskorzeźby dekorujące wnętrze. Po II WŚ budynek stał opuszczony aż do lat ‘80, kiedy to przerobiono go na mieszkania, a później kawiarnię. Zmiany funkcji nie wiązały się z poważniejszymi przebudowami (źródło zdjęcia).
Można ubrać choinkę przed wyjazdem w domu. Tak robiliśmy na uprzednie święta. Choinka przecież stoi trochę dłużej niż tylko te kilka dni :) Dzięki takiemu wyjazdowi można naprawdę wypocząć. Bez zbędnych przygotowań.
Wszystko ładnie i pięknie, ale wyjazd całą rodziną w góry z okazji Bożego Narodzenia ma co najmniej jedną wadę. I to z gatunku takich, które mogą dyskwalifikować całą ideę już na starcie. Chodzi mi o ubieranie choinki w wigilię - dla dzieciaków to niesamowita świąteczna atrakcja, chyba tylko prezenty mogą (ale wcale nie muszą) wzbudzić w nich równie silne emocje. A jak się pojedzie do jakiegoś górskiego pensjonatu albo hotelu to co? Nie sądzę, żeby pozwalali na to, aby przy starannie przygotowanych dekoracjach mieszały dzieci gości.
Zawsze można pojechać na spęd rodzinny w Boże Narodzenie do hotelu :) My spędzaliśmy tak Boże Narodzenie w zeszłym roku. Odpoczynek, wszystko "pod nos", bez spięcia. Polecam.
W mojej rodzinie kompletnie nie do pomyślenia, żeby nie pojechać na doroczny, familijny spęd w Boże Narodzenie. Nie pokażesz się raz z tak błahego powodu jak "głupie wycieczki, które można sobie zaplanować na urlop a nie święta", to już możesz się w ogóle nie pokazywać nestorom na oczy. Przynajmniej przez kilka kolejnych lat - takie to staroświeckie wychowanie w połączeniu z ogólną twardogłowością daje efekty...
Ja lubię tą ciszę i spokój poza sezonem dlatego zazwyczaj właśnie wtedy jeździmy na urlop. Jeszcze się nie zdarzyło żebyśmy wrócili po takim wyjeździe niezadowoleni, syn szczególnie ;)