Różne odsłony Zakopanego

Gdy idzie zima, do Zakopanego ciągnie coraz więcej turystów. Oczywiście akurat to miasto nigdy nie narzeka na brak zainteresowania, ale właśnie zimową porą jest ono największe. Nie ma się co temu dziwić – w końcu nie bez powodu jest nazywane zimową stolicą Polski.

Zakopane zimą rozkwita

Od dziesiątków lat Zakopane cieszy się niezwykłą popularnością wśród naszych rodaków, ale także gości z zagranicy. To, czym czaruje, to oczywiście niepowtarzalny klimat, jaki roztaczają podhalańskie szczyty. Górujące nad okolicą, okryte szarością mgieł i bielą śniegu – to po prostu musi robić wrażenie. Są tacy, którym wystarczy podziwianie gór i napawanie się ich pięknem. Są też tacy, i ich jest chyba większość, którzy w jakiś sposób chcą się do nich zbliżyć. Jaki? Możliwości jest kilka.

Górskie spacery nie wymagają wielkiej wprawy i umiejętności, o ile trzymamy się terenów tzw. spacerowych. Ich uosobieniem jest Dolina Chochołowska, którą można dosłownie przejść z małymi dziećmi. Taka aktywność jest na tyle „delikatna”, że nie potrzeba do niej dobrej kondycji fizycznej, a pozwala pooddychać świeżym powietrzem – i porzucać się śnieżkami.

Co innego, jeśli chodzi o wyjście na górskie szlaki turystyczne. Tu już konieczna jest wiedza, rozsądek, wprawa – i na wszelkie wypadek również apka GOPR zainstalowana w telefonie.  Podobnie rzecz ma się w przypadku ski tour, czyli aktywności polegającej (w uproszczeniu) na wędrówce na nartach pod górę, by następnie zjechać z nich w dół. Nie musi odbywać się utartymi szlakami, więc zawsze będzie ryzykowne. Dużo bezpieczniejsze jest oczywiście korzystanie z tras zjazdowych i wyciągów, ale czy przynosi więcej frajdy? Zdania się podzielone. Tak, gdzie jedni lubią jeździć, inni wolą, by ich wożono...

Na sanie i na skutery

Wysiłek fizyczny to dobra rzecz – i zdrowa. Nie każdy jednak musi go lubić albo traktować jako jedyny właściwy sposób spędzania wolnego czasu. W Zakopanem można górskie zbocza i doliny zwiedzać także na inne sposoby. Pierwszy z nich to oczywiście kulig. To tradycja, która sięga 300 lat wstecz, gdy w czasach Polski szlacheckiej możni podróżowali zimą od dworu do dworu. Oddając się przy tym rozrywkom wszelakim, swawoli, hulankom, plotkom i konsumując potężne ilości jadła i napojów. W zakopiańskim kuligu warto uczestniczyć, bo to okazja naprawdę niepowtarzalna – mało gdzie w kraju jest możliwość przeżycia takiej przygody. A co, jeśli sanie tradycyjne wymienimy na motorowe? Skutery śnieżne Zakopane – na to hasło szerzej otwierają się oczy. Dzięki stronie skutery.pl można bowiem wynająć te potężne maszyny na przejażdżkę po okolicy. Bez obaw – bezpieczną, bo w ramach zorganizowanej wyprawy z przewodnikiem i instruktorem. Grupa wyrusza na przygodę trwającą od godziny do kilku, wedle życzenia. W tym czasie na skuterach może przejechać po górskich lasach i zboczach, zobaczyć je z zupełnie innej perspektywy. To także niepowtarzalna przygoda, bo niewiele jest miejsc w Polsce, gdzie utrzymuje się śnieg na tyle duży – i na tyle długo – by można było jeździć na skuterach śnieżnych.

Dodano: 2022-12-12 16:14:00

Komentarze (0)
Dodaj komentarz