5 dowodów na to, że Boże Ciało nad morzem jest w dechę
- Noclegi
- Blog
- Opinie i porady
- 5 dowodów na to, że Boże Ciało nad morzem jest w dechę
Współczesne świętowanie Bożego Ciała, z uwagi na łatwość zorganizowania sobie przedłużonego weekendu, stało się okolicznościowym połączeniem religijnych uroczystości z zasłużonym odpoczynkiem. Często w bardzo rozrywkowej formie, troszeczkę na zasadzie “Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek”. A trudno o lepsze miejsce na mocno niezobowiązujący relaks niż kurort turystyczny nad morzem.
1. Steady, ready, go! - nad morzem sezon praktycznie zaczyna się wraz z początkiem maja, zatem po tych paru tygodniach wszystko powinno się kręcić jak należy. Tym bardziej, że zaraz za Bożym Ciałem są już letnie wakacje. Wesołe miasteczka i inne fun-lokale już czekają na żądnych wrażeń turystów.
2. Dzikich tłumów na plaży nie stwierdzono - brak wolnego skrawka piasku w promieniu 100 metrów od zejścia na plażę to w lipcu i sierpniu norma. Tymczasem na Boże Ciało robi się znacznie przestronniej i ciszej, a tym samym przyjemniej. Zwłaszcza jeśli pogoda dopisuje i termometry pokazują mniej więcej 25℃.
3. Weź oddech pełną piersią - pobyt nad morzem to zawsze idealna sposobność do zmiany klimatu na bardziej sprzyjający zdrowiu niż wielkomiejski smog. Główną rolę odgrywa tutaj tzw. aerozol morski, czyli obecna w powietrzu mieszanina morskiej wody, soli, jodu, magnezu, wapnia, bromu, i innych składników mineralnych. Wśród jego korzystnych właściwości wymienia się m.in. pielęgnację dróg oddechowych, łagodzenie reakcji alergicznych czy wspomaganie prawidłowej pracy tarczycy.
4. Jak w raju - mniej więcej tak czuje się każdy, kto zdecyduje się skorzystać z usług SPA. W wyspecjalizowanym salonie, tudzież w specjalnej strefie na terenie obiektu turystycznego. Pakiet zabiegów relaksacyjno-pielęgnacyjnych nie należy do najtańszych opcji, lecz z nawiązką to zrekompensuje rewelacyjnymi efektami. Dzięki temu po paru dniach człowiek czuje się tak, jakby odpoczywał dwa tygodnie albo i dłużej.
5. Barwny folklor na Pomorzu - tradycyjna procesja ulicami należącymi do konkretnej parafii to stały punkt uroczystości Bożego Ciała, który tylko porządna burza może wymazać z programu. A jak wszystkim wiadomo taki pochód zwykle wiąże się z ludowymi strojami, regionalnymi motywami na różnych dziełach sztuki i podobnymi atrakcjami dla domorosłych kulturoznawców. O folklorystyczne akcenty bodaj najłatwiej w małych kurortach, takich jak Chłapowo, Sarbinowo czy Pustkowo.