Pałac Tielscha

Nazwa sugeruje jakąś wystawną rezydencję arystokraty czy innego bogacza, a tymczasem jest to po prostu… biurowiec. Prawdopodobnie najstarszy w regionie. Wybudował go, najpewniej w latach 1860-63, Carl Tielsch - właściciel jednej z wałbrzyskich fabryk porcelany, huty szkła i współzałożyciel pierwszego w mieście banku.

Architektonicznie pałac z gabinetami zamiast komnat prezentuje oryginalną mieszankę historycznych stylów, z przewagą renesansu. Magnat przemysłowy umiejscowił tutaj dyrekcję pobliskiego zakładu ceramicznego. Funkcje biurowe budynek pełni właściwie bez przerwy. Firma Tielscha rezydowała tutaj do 1920 r., później do pałacu wprowadziło się przedsiębiorstwo Leopolda Ernsta. Po zakończeniu II Wojny Światowej swoje biura otworzyła wałbrzyska Dyrekcja Rejonowa PKP.

Od 2007 r. niezwykły zabytek znajduje się w rękach prywatnych - od tego czasu zaczęła się gruntowna odnowa Pałacu Tielscha, dzięki której przez lata zaniedbywany obiekt ma odzyskać dawny, nadzwyczaj elegancki wygląd. Nowi właściciele, zgodnie z tradycją, oferują pomieszczenia biurowe na wynajem. Warto dodać, że przy pracach porządkowych odnaleziono sporą kolekcję obrazów - później odpowiednio wyeksponowaną, jednak docelowo przeznaczoną na sprzedaż.

Na pierwszy rzut oka - dawny szlachecki dworek. A okazuje się, że zabytek z II połowy XIX w. tak naprawdę jest bardzo reprezentatywnym biurowcem. Wybudował go Carl Tielsch jako siedzibę dyrekcji swojej fabryki porcelany, później rezydowali w nim, tzn. pracowali m.in. oficjele z PKP. W pałacu wciąż działają biura, budynek od 2007 r. powoli odzyskuje dawny blask.