Muzeum Górnictwa i Sportów Motorowych

Muzeum Górnictwa i Sportów Motorowych to niezwykłe miejsce, gdzie wśród odnowionych terenów po szybie górniczym (nie na taką skalę jak w Starej Kopalni) można podziwiać eksponaty z czasów świetności przemysłu wydobywczego. A nieopodal górniczego hełmu leży kask kierowcy rajdowego – oraz kombinezony, samochodowe części i całe pojazdy, które rywalizowały w jednym z wielu słynnych rajdów. Takie niecodzienne połączenie wynika z pasji i powołania prywatnego właściciela pokopalnianego terenu – Jerzego Mazura.

Swoje osobiste pamiątki oraz różne gadżety do motoryzacyjnej części placówki przekazywali m.in. Robert Kubica, Krzysztof Hołowczyc i Marian Bublewicz. Sam Jerzy Mazur ma na swoim koncie sukcesy w sportach motorowych. Ukończył Rajd Dakar na 15 miejscu wśród ciężarówek, startując z 36. pola wygrał wyścig „Maluchów” (kultowych Fiatów 126p),w rywalizacji małych jednoosobowych bolidów na węgierskim Hungaroringu stanął na najniższym stopniu podium – wszystkie pojazdy, którymi kierował po torach, drogach i bezdrożach, można podziwiać na terenie muzeum.

Część górnicza również zasługuje na uwagę. Liczne wózki kopalniane, górnicze mundury i odznaczenia, narzędzia pracy, dokumenty – wszystko wyeksponowano w wyremontowanych budynkach i wieżach dawnego szybu „Teresa”. Niektóre obiekty i ściany pamiętają jeszcze XIX wiek.

Z inicjatywy Jerzego Mazura, niewielką uliczkę przy której znajduje się Muzeum Górnictwa i Sportów Motorowych, w 2015 roku oficjalnie i urzędowo przemianowano na ulicę Ayrtona Senny.

Połączenie lokalnych tradycji z osobistymi pasjami właściciela pokopalnianego terenu. Z jednej strony: hełmy, kilofy, wózki na węgiel, mundury, zawodowe medale i podobne górnicze przedmioty. Z drugiej: bogata kolekcja kasków, kombinezonów, pojazdów i innych rzeczy przekazywanych przez takich mistrzów kierownicy jak Krzysztof Hołowczyc czy Robert Kubica.