Kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej

  • Ocena
  • Dla dwojga
  • Dla dzieci
  • Dla dorosłych
  • Dla seniorów
Opis

Świątynia parafialna, kościół konwentualny augustianów, a zarazem jeden z najniezwyklejszych zabytków sakralnych miasta. Kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej i św. Małgorzaty w Krakowie charakteryzują przede wszystkim monumentalna, gotycka architektura oraz kilka wyjątkowych wydarzeń z historii. Niektóre mało prawdopodobne, inne zaś kompletnie niewiarygodne - czymże jednak byłaby historia bez wymyślnych legend?

Początek budowy krakowskiego kościoła augustianów pod wezwaniem św. Katarzyny Aleksandryjskiej i św. Małgorzaty datuje się na pierwszą połowę XIV wieku. Inicjatorem przedsięwzięcia był Kazimierz Wielki, który sprowadził mnichów zgromadzenia św. Augustyna do Polski ok. 1342 roku. Według jednej z wersji wzniesienie przybytku było elementem pokuty zadanej królowi za utopienie w Wiśle biskupiego posłańca Marcina Baryczki - konflikt z wikariuszem katedry wawelskiej jakoby zasadzał się na ostrej krytyce swawolnego trybu życia władcy (przede wszystkim jego słabości do kobiet) oraz sporach o daniny. Inne podanie wzmiankuje, że ciało niesłusznie skazanego przez Kazimierza Wielkiego na śmierć Baryczki wypłynęło na brzeg w pobliżu klasztoru i kościoła św. Katarzyny Aleksandryjskiej i św. Małgorzaty - cudowny blask przyciągnął procesję augustianów, którzy pochowali męczennika w jednej ze świątynnych kaplic.

Część historyków uważa, że król chciał aby założone przez niego sąsiednie miasto Kazimierz miało równie piękne świątynie, co stolica. Jakie by nie były fakty, jedno nie ulega najmniejszym wątpliwościom: budowla jest znacznie mniejsza od pierwotnych założeń. Z planowanych pięciu przęseł nawy powstały cztery, brakuje wież, fasada nie doczekała się wykończenia… Niewątpliwie spory wpływ na taki stan rzeczy miały klęski żywiołowe i inne nieszczęścia, które nawiedzały Kraków i augustiański kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej i św. Małgorzaty. Wojny, pożary, powodzie… a dwukrotnie nawet trzęsienie ziemi.

Nastawieni na zwiedzanie miłośnicy sztuki sakralnej powinni zwrócić szczególną uwagę na kaplicę św. Moniki, złocony ołtarz główny oraz kunsztowne obrazy z krakowskiego zabytku. Chociażby namalowane przez Andrzeja Wenestę “Mistyczne zaślubiny św. Katarzyny”, “Wizja św. Moniki”, renesansowe “Koło śmierci” czy barokowy cykl pędzla Zachariasza Dzwonowskiego. Z kolei w klasztornych krużgankach można zobaczyć Matkę Bożą Pocieszenia - jedno z najstarszych (XVI w.),otoczonych szczególnym kultem malowideł maryjnych w Polsce.

Trzeba jeszcze wspomnieć o imponującym, renesansowym nagrobku Wawrzyńca Spytka Jordana wyrzeźbionym przez Santiego Gucciego, posągu i relikwiach świętej Rity - patronki spraw beznadziejnych - oraz grobowcu Izajasza Bonera, jednego z braci augustianów. Podobno ów pochowany w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej i św. Małgorzaty zakonnik nawet długo po śmierci potrafi wejrzeć w kobiece dusze i rozpoznać, która prowadzi się dalece niezgodnie z zasadami wiary katolickiej. Rzekomo płyta grobowa niedoszłego błogosławionego trzęsie się - zapewne ze świętego oburzenia - za każdym razem, kiedy stanie na nim niewiasta lekkich obyczajów.

Mini przewodnik

Bodaj najbardziej gotycki zabytek sakralny Krakowa. Budowa kościoła św. Katarzyny Aleksandryjskiej i św. Małgorzaty ruszyła  w I poł. XIV w., acz świątynia jest sporo mniejsza od planowanej przez króla Kazimierza Wielkiego. Klasztorny przybytek dotykały wszelkie kataklizmy, nawet trzęsienia ziemi. Dziś można tu podziwiać m.in. późnorenesansowy nagrobek Spytka Jordana czy cudowny wizerunek Matki Bożej Pocieszenia.


Opinie

Dodaj opinię
Ocena ogólna:
Dla dwojga:
Dla dzieci:
Dla dorosłych:
Dla seniorów:

Komentarze (0)
Dodaj komentarz
Lokalizacja